Proszę pani, proszę pani,
Jasio złapał mnie za stanik!
To jest wersja oficjalna,
bo to ja byłam nachalna.
Tak naprawdę dał mi kosza,
choć nie noszę biustonosza .
Olał Jasio moje wdzięki.
Pójdę z Krzysiem do łazienki.
Pobawimy się w lekarzy,
zrobi, co mi się zamarzy.
A jak Krzysio mnie nie zechce
i po brzuszku nie połechce,
to mu zadkiem przytrę noska.
Tak się puszcza Kampinoska!!!!
Commenting expired for this item.
No comments