Zakrzywienie czasoprzestrzeni
narzędziem stworzenia
Sama
jednolita jak głaz
jest pustką
Zawinięta spiralnie
osadza istnienie
w grawitacji
za sprawą Operatora Wszystkiego
wyplatającego delikatnie
czasoprzestrzenne ornamenty
na promieniach światła
drżącego i grającego w strunach
Najtwardsza skała
człowiek i mgielny opar
zrobione są z jasności
Chwycić się smug fotonowych cząstek
i dotrzeć do miejsca
z którego wypływają
Ich kondensacja
w mieszkaniu Pierwszej Przyczyny
która
swą świetlistą biel
w byt wszelki posłała
poruszoną myślą
co stała się Słowem
uderzyła w struny
a one zafalowały
i popłynęły
Niektóre grać nie chciały
by nie oświetlać
człowieczego obrazu
nie widząc w nich podobieństwa Boga
i ten który miał nieść światło
zamienił je w ciemność
lecz mrok jasności nie ogarnął
rozchodzącej się wszędzie
w naszym kosmosie
i obszarach
czasoprzestrzennie niewyobrażalnych
wciąż tworząc nowe istnienia
i będzie koncertował Stworzyciel
na strunach świetlistej harfy
dotąd aż światłem się stanie
wszystko
i znikną zawirowania
w przestworzach i czasie
zmienione w Szczęście Wieczne
21 II 2016.
Commenting expired for this item.
No comments