w kuszących tiulach udających skromność
rumieńcach
czy wyciągniesz ręce do objęć
roznamiętnisz obietnicą
oblizując spierzchnięte wargi
czy bez drżenia odsuniesz oswojone ciało
dobrze znane liniom papilarnym
ust pęknięciom
tak czy siak założę
czarne dessous najwyżej
nie dla twoich oczu
Commenting expired for this item.
No comments