Tak nam do głowy wkładał Jan Kochanowski:
chwytaj dzień - „carpe diem”, nie ważne troski.
Lecz czas pokazał, ile warta myśl złota
Żyć chwilą czasem warto, zawsze - głupota.
„Tak jakby jutra nie było” ma dwie strony,
Jedna warta grzechu a druga korony.
 
Stoicyzm od nieszczęścia nie uratuje,
Epikureizm zgubie drogę toruje.
Kim teraz jestem? Jakże trudne pytanie,
Przeszłość ulotna, czy po mnie coś zostanie?
Przed lustrem pytasz siebie nie pierwszy już raz:
Mam jeszcze chwilę, by wyśpiewać kilka fraz?
 
O księżycu, co nocą w okno Ci świeci,
O słońcu, co rankiem budzi Twoje dzieci,
O tych sprawach ważnych i nieważnych wcale,
O tym życiu w cieniu i o życiu w chwale.
Śpiesz się powoli albo pośpiesz się właśnie,
Nim wieko Twego czasu klamry zatrzaśnie.