kiedy przeprawiasz się promem
na drugi brzeg rzeki
stoisz w tłumie ludzi
nie masz siły oddychać
tracisz indywidualność
spoglądając na mewy
zazdrościsz im wolności
chciałbyś znaleźć się
na bezludnej wyspie
z dala od nadmiaru spojrzeń
zbyt głośnych głosów
zatracenia duszy
Commenting expired for this item.
No comments