siódme niebo
rozłożone tuż pod ósmym
żyzną glebą
dla uciechy i rozpusty
wyhoduję
sobie na nim bujne ziele
jaką tuję
pomarańczę czy morelę
sięgnę potem
gdzie nie sięga wzrok sokoli
aby z błotem
mieszać wszystko i do woli
w siódmym niebie
zaszaleję na całego
i jak źrebię
hyc
przeskoczę do ósmego
Commenting expired for this item.
No comments