You need to log in or register in order to access the content of the ePublisher platform. ×
jesień przyszła wczoraj
i srebrny ślad na moich włosach
znacząco pogrubiał
babieję na starość
żuczek niewzruszony
toczy dalej kulkę
a ty kochanie
nad wyraz spokojnie
czekasz aż mi przejdzie
szeleszczą na drzewach kolorowe liście
i sady już pachną jabłkami
ścielą lasy kapelusze
a na polanach skąpanych słońcem
nitki pajęczych matek
wplątują we wrzosy
ulotne nadzieje
na nowe jutro
Commenting expired for this item.
No comments