Kiedy się wszyscy w proch obrócimy
dobytek nań zbuduje
cywilizacja jakaś nowa.
Popiół z okruchów mojego ciała
zostanie na mieszkanie zużyty
być może jako cząstka ściany.
Ponieważ w bycie moim pech jest stałą,
w łeb gwoździem dostanę
albo wiertarką karalucha
lub dziurę przeze mnie wybiją
pneumatycznym młotem
szczury...
25 VII 2010.
Commenting expired for this item.
No comments