Tak wrośnij we mnie mocno
tak wiecznie we mnie bądź
chcę poczuć się bezpiecznie
pod kocem Twoich rąk
I mów mi szeptem słowa
których nie mówił nikt
niech stanę się pąsowa,
nim ciszę przerwie krzyk
I trzymaj mnie tak dalej
gdy już opadnę z sił
tak łatwo wtedy zginąć
w lawinie własnych win
Raz jeszcze przytul mocno
nie chcę uciekać stąd.
Strach czai się za oknem
podpalił słońca lont.
Commenting expired for this item.
No comments