Mama czytała mi do poduszki
encyklopedie mód
i śniły mi się wspaniałe ciuszki
co nie skrywały ud
Tweedy, jedwabie i milanezy
to był mój cały świat
nie opuściłam żadnej imprezy
przez parę ładnych lat
Kiedy dorosłam, grałam w serialach
pancerni, Stirlitz, Kloss
każdy idiota na festiwalach
pstrykał mi prosto w nos
Dziś do poduszki czyta mi córka
leż, mówi, mamo, leż
i nie odróżniam kranu od kurka
tak mnie załatwił flesz
Commenting expired for this item.
No comments