ciało to mało
głowa to wiele
choćby ją pałą
zdzielił w niedzielę
choćby ją w garze
gotować mieli
albo na parze
nurzać w kipieli
w wojnie na słowa
zawsze zwycięża
bo to jest głowa
mojego męża
wagi nie traci
trzyma się karku
ot poemacik
mój niedowiarku
Commenting expired for this item.
No comments