Rozwijam prędkość z ogromnej rolki
hamulce to mam gdzieś
inni są przy mnie jak cienkie Bolki
nieś mnie fureczko, nieś
Zagryzam zęby, zaciskam dłonie
i wrzucam piąty bieg
mijam Koluszki, Świecie i Błonie
jakbym się nagle wściekł
Odnoszę takie dziwne wrażenie
że to nie pędzę ja
i żaden ze mnie, panie, szaleniec
ale że świat tak gna
Commenting expired for this item.
No comments