A w moim ogrodzie,
Pionowi niezmiennie wierny,
Deszcz szlocha rzęsiście;
A w myślach październik
I żar zakryty chłodem,
Aż wiatr, choć z piekła rodem,
Schował się pod drzewem
I milczą liście
Bezszelestnym śpiewem.
Commenting expired for this item.