to nie tak miało być
nie do tego miało się przyczynić
początkowe zdumienie
skryły złość i smutek
w miejsce stonowanej rozmowy
jest skowyt milczenia
a zamiast dzielenia się –
rozczłonkowanie
słowa jakoś źle się poukładały
myśli zagmatwały w gordyjskich splotach
gdyby tylko chcieć być wielkim jak Aleksander
albo chociaż w połowie tak mądrym
może udałoby się je rozciąć
jednym chlaśnięciem ostrego jak miecz języka
ale przecież
(w imię wielu bezimiennych rzeczy
i nienazwanych jeszcze zdarzeń)
chcieć się nie chce
trzeba więc skulić się potulnie
zerkając co jakiś czas w skamieniałą twarz
wymurowanego przez siebie Sfinksa
i czekać
aż spuszczony na kwintę nos
sam wreszcie odpadnie
Commenting expired for this item.
No comments