Language
Dzień dwudziesty dziewiąty z pamiętnika szalonej nastolatki
Year of Creation: 2011 | Published: 2017-02-06 | Theme: żartobliwie

To już dwudziesty dziewiąty dzień,
a ciebie ciągle nie ma.
Róż na policzkach zbladł i zmiękł,
niepokój rośnie, w lęk się zmienia.

W kalendarz zerkam - to miesiąc już,
gdy czułam ciebie w sobie.
Chociaż czasami sprawiasz ból,
lecz przyjmę ból bez drgnienia powiek.

Chwile rozkoszy późniejszych dni
znikają w niepamięci.
Brak mi zapachu twojej krwi,
jak w pustej kapilarze rtęci.

To dzień dwudziesty dziewiąty już,
trzydziesty, a ty w lesie.
Przyrzekam, że powstrzymam chuć,
tylko rzęsiście wróć, okresie!

If you liked, say thanks for author
Nice3

Report a problem

Commenting expired for this item.

Comments

No comments

Author
  • Poems: 90
  • Translations: 1
  • Comments: 6
  • Last login: 8 months ago