dobrze
skoro tak chcesz
skora taka twoja wola
to rób swoje z pokorą
w ciszy między dźwiękami
między trzepotem rzęs
żyj
ale najpierw ściągnij z siebie
ten blado niebieski smutek
nożyczkami wytnij
słowa
przyklej je na sosnowy płot
niech wyblakną i znikną
ale nie ty
pozwól mi utkać dla ciebie nowe niebo
przeplotę je ptakami
i nitkami w kolorze dojrzałego żyta
będę cię karmić
ziarnami
dzień po dniu
noc po nocy
aż zrozumiesz że możesz
i zaśpiewasz
Commenting expired for this item.
No comments