~ NIEŚMIERTELNOŚCI POŻOGA ?
Jak heroiczny ból niemy opisać
gdzie kwiatów nadziei… ta krwawa
w kolorze zgorzałej ochry cisza
opłakuje nieśmiertelności pożogę
Trwogę…
o Polskę… Kolumbów matkę niebogę
na barykadach młodych serc
gasnącą umęczonym, gasnącym słowem
już nie pamiętam…
choć święta
Już nie pamiętam…?
Którego ołowianego dnia złych zdarzeń
umarł „Krzyś”… kolega poeta
i ugięły od darów pana śmierci ołtarze
A oni… mieli tyko takie marzenie
że święte przerwie milczenie
łuny na niebie… niezgasły czyjś lament
do nieba dzieci Warszawy
kochanej… gdy sczezł
i spopielił im diament
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Warszawa 1 sierpnia '17
Commenting expired for this item.
No comments