wypuściła papierowy samolot
w pierwszą podróż i od razu podniebną
czy to jednak było zgodne z jej wolą
że ten pojazd się usztywnił jak drewno
nie zatańczył nad polami łąkami
tylko wbił się w miękką ziemię przy płocie
zmiął się wówczas i się błotem zaplamił
więc nie będzie już z nim miała stu pociech
Commenting expired for this item.
No comments