Language
Tysiąc własnych strachów
Year of Creation: 2015 | Published: 2016-12-29 | Theme: niepewność

Już prawie zapomniałem czym było
to, co właśnie minęło.
Wciąż nie wiem czym jest to drugie
nadchodzące teraz.
To samo nowe czy inne stare?
Kochające czy nienawidzące?
Ze wzajemnością czy bez?
A może zupełnie mi obojętne?
I dla kogo na oścież otwarte,
dla kogo zamknięte w sobie?
Czy tamci to też my,
czy my to nigdy oni?

Jak oszalały,
ze strachu i gniewu
krzyczę
na wszelki wypadek,
na wszelkiego wypadku stanowczą nieuchronność,
na deszcz, wiatr i burze,
na słońce i bezchmurne niebo,
na piekło,
na żal i nadzieję,
na własną złość,
na złość wszystkim.
Krzykiem wstrzymuję zegary,
niech wreszcie przestaną bić
tak boleśnie.

If you liked, say thanks for author
Nice2

Report a problem

Commenting expired for this item.

Comments

No comments

Author
  • Poems: 90
  • Translations: 1
  • Comments: 6
  • Last login: 8 months ago