~ PRZEBRANY ZA POETĘ
W nazbyt długim milczeniu
Marzeń w nowiu spełnionych
W chmurze zastygłej nierzeczywistości
Zgaduję dylatacje egzaltacji
Pod powiekami
A nad rzęsami
Jakieś resztki myśli zwietrzałych
Wyrysowane kredki jedną kreską
Zziębniętymi arlekina palcami
W dominancie nieskończoności
Niczym w poloneza As-dur brzmieniach
W myślach jeszcze z tobą tańczących
Lewitują spóźnione pragnienia
Wersy wiosny… od wiosny do wiosny
A w rozbitym lustrze Alin z krain szczurów
Stoję jakby obok za poetę przebrany
By w półśnie je roztrzaskać
Choć może nie zauważysz ?
⊰Ҝற$⊱……………………………………… Toruń - 21 września '15
Please login first to comment.
No comments