Ogarnia nas
ogarnia
kwiatostan
Tu i ówdzie
rośnie
parzydło rozsądku
A mimo to
jesteśmy skupieni
w kwiatostany
kopulaste baldachy
Dzwonią nam
tymotki
sierpiki
czermienie
pysznogłówki
Wchodzę
w stan
w taki stan
w martwokost
w żywokost
odradzam się
na przedwiośniach
miasta
I już tego stanu
wyjątkowego
nie odwołam