Milosz Biedrzycki
The Refinery Towers

Upon the darkening water the towers

stun in hissing clouds.

A gauze banner? A gas flare!

Garlands of lights, the city eager

to be taken

by petrolamorous towertines.

In the morning they drift on the bright water,

blurred edges, faded pipes,

the souls of the towertines drying on the wires.

 

Transl. by Jennifer Croft

Wieże rafinerii

Nad wodą ciemną wysokie wieże

oszołamiają w kłębach z syku.

Chorągiew z gazy? Płomień na kominie!

Girlandy świateł, miasto gotowe

do zamieszkania przez małych

ropolubnych wieżowczan.

        Rano, nad wodą jasną

rozmyte krawędzie, wyblakłe rury,

dusze wieżowczan suszą się na drutach.