it was a beautiful October
and Szymborska just won the Nobel Prize
every day a drunk criminal would visit me
he claimed to love me
and if I were not with him
he would kill me and himself
I advised him to start off killing with himself
he seemed not to have noticed the joke
the policemen said
they could start an action against him
only if he killed me
a VIP from a cultural department said
„no wonder you face those problems
if you write such poems”
one of my brothers said
„you have to count only on yourself”
the man of my life
about whom I used to write
my best poems said
„I am not involved
as I am here
and it happens there”
and God made me aware
just then
that He expects gratitude from me
for the life
as it is
I live
I am grateful
I worship my loneliness
(translation Staszek Głowacz)
buvo gražus spalis
Szymborska ką tik gavo Nobelio premiją
pas mane kasdien ateidavo
girtas kriminalistas
tvirtino
kad myli mane
ir jeigu nebūsiu su juo
tai nužudys mane ir save
pasiūliau pradėti nuo savęs
mano humoro nesuprato
policininkai man sakė
kad tik tada galės jį sulaikyti
kai būsiu nužudyta
kultūros Vipas tvirtino:
„nieko keisto, ponia,
kad jums taip nutinka
jeigu tokius eilėraščius rašote“
vienas iš daugybės mano brolių pareiškė:
„turi pasikliauti savim“
mano gyvenimo vyras
apie kurį rašiau
geriausius savo eilėraščius tarė:
„man tai nerūpi
nes aš esu čia
o tai vyksta ten“
o tuomet
Viešpats man apreiškė
kad laukia iš manęs dėkingumo
už gyvenimą tokį
kokį turiu
gyvenu
dėkingumo pilna
šlovinu savo vienatvę
(išvertė: Birutė Jonuškaitė)
to był piękny październik
- Szymborska właśnie otrzymała Nagrodę Nobla
do mnie codziennie przychodził
pijany kryminalista
twierdził
że mnie kocha
i jeśli z nim nie będę
to zabije mnie i siebie
radziłam aby zaczął od siebie
nie zauważał dowcipu
policjanci mówili mi
że mogą mu coś zrobić dopiero
kiedy mnie zabije
vip od kultury stwierdził:
„nic dziwnego
że panią to spotyka
skoro pisze pani takie wiersze”
jeden z wielu moich braci oznajmił:
„musisz liczyć na siebie”
mężczyzna mojego życia
o którym pisałam
moje najlepsze wiersze powiedział:
„mnie to omija
bo ja jestem tu
a to się dzieje tam”
a Pan Bóg uświadomił mi
właśnie wtedy
że oczekuje ode mnie wdzięczności
za życie takie
jakim ono jest
żyję
jestem wdzięczna
wielbię moją samotność